 |
www.koniarze.fora.pl forum o koniach
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olka&Szaman
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 21:24, 06 Sty 2009 Temat postu: Szaman |
|
|
Imie: Szaman
Wlasciciel: Ja
Wiek: 5 lat skonczy w marcu 2009 r.
Rasa: Wlk
Matka: Czepa
Ojciec: Makker
Predyspozycje: Skokowe, wkkw
Z Szamanem to dluga historia. Konika poznałam 3 lata temu, gdy zaczelam jezdzic na prywatnej klaczy kumpla. Z poczatku nie zwracalam na niego wiekszej uwagi - mlody kon i tyle. Ale gdy dowiedzialam sie, ze konik do zajezdzenia podjelam wyzwanie, jako ze bylo swietnym egzaminem dla mnie. Kon trudny. Z pomoca jego wczesniejszego wlasciciela bylo przyzwyczajanie do siodla, oglowia, lonzowanie. Juz wczesniej bylam przeciwna kielznom, wszelkim patentom i uzywaniu sily fizycznej wzgleden tych zwierzat. Gdy wlasciciel zauwazyl, ze sobie swietnie z nim radze, pozwolil mi zajac sie nim osobiscie I tak sie zaczelo eksperymentowanie. Zauwazylam ze kon nerwowo przyjmuje kielzno. Zaczelam poduczac go na zwyklym kantarze. Szlo ciezko. Przypomnialam sobie, ze istnieja tzw "zaklinacze koni" np Monty Roberts. Przeczytalam ksiazke i zaczelam sie z nim dogadywac za pomoca "polaczenia" udalo nam sie za pierwszym razem. Potem szukalam dalej odpowiedzi odnosnie zajezdzania koni jak najbardziej naturalnie, bez pomocy nieprzyjemnych sprzetow. Tak znalazlam 7 gier Parelliego i zaczelam isc wedlug jego zasad. Kon od pierwszych lekcji zaczal sie zmianiac z trudnego do opanowania "ogiera" na sluchajacego partnera. Teraz calkowicie odrzucilam klasyczna szkole, wyzbylam sie gniewu w czasie zabaw i szkolenia, dzieki czemu kon z lekcji na lekcje ufa mi coraz bardziej, a ja jemu. Dowiedzialam sie jak wiele bledow popelnia czlowiek w obcowaniu z koniem. Aktualnie jestesmy blisko wsiadania, co jeszcze miesiac temu bylo nieosiagalne(bawie sie z nim co tydzien, wiec minely 4 lekcje).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Olka&Szaman dnia Czw 23:12, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brokatowa
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 1:49, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Olu, czyli Szaman też miał próbę zajeżdżenia klasycznego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olka&Szaman
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 16:22, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm.. mial jesli mozna tak powiedziec. Jak sie nim zaczelam zajmowac to jeszcze o istnieniu naturalnej szkoly nie mialam pojecia(procz szkoly Montego, ale myslalam, ze nie jest ona przeznaczona do zwyklych treningow). Z moja pomoca mial zakladane oglowie(mam nawet foty) i siodlo, ale siodlo zakladalismy w boksie bo strasznie sie spinal i wierzgal a tak mial ograniczone ruchy(nie wiedzialam ze kon ma wrodzona klaustrofobie) No ale bylo ciezko, bo potem zaczal gryzc, jak wedzidlo bral sie spinal itd. Jakos mnie sie to nie podobalo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brokatowa
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:35, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Brokat wędzidło bierze, z tym nie ma problemu...
Ale przy siodłaniu się spinał, potem już mniej. Najgorzej ybło jednak z jeźdźcem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olka&Szaman
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 12:56, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
to tak jak u nas:D jezdziec w gore i spiecie jezdziec wyzej i wierzganie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brokatowa
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:18, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
u nas bez wierzgania... u nas za to z ucieczką z zadem pod brzuchem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|